Mamy nowy rok szkolny.
Mamy nowy rok formacyjny „W mocy Ducha Świętego".
Mamy nowych uczestników Szkoły Animatora.
Mamy więc nowe nadzieje, radości, oczekiwania.
A w tym wszystkim mamy pewność, że należymy do Jezusa!
Sesja I, której tematem było nowe życie w Jezusie Chrystusie odbyła się w Domu Rekolekcyjnym w Ciężkowicach w dniach: 2-4 października 2015 r.
To spotkania, które w pewien sposób zawiązało również naszą wspólnotę Animatorów miało na celu przede wszystkim modlitwę i poznanie się oraz uświadomienie sobie, że od chwili rozpoczęcia formacji posługa każdego z nas będzie miała wyjątkowy charakter - będziemy wpatrywać się w starochrześcijański znak ΦΩΣ-ΖΩΗ i respektować jego wymowę. Zgodność tego, co się głosi (ΦΩΣ) z tym, czym się żyje (ΖΩΗ) ma mieć bowiem fundamentalne znaczenie dla każdego przyszłego animatora.
W tym duchu przeżyliśmy piątkowy wieczór, który rozpoczął się zawiązaniem wspólnoty oraz spotkaniem z Moderatorem Diecezjalnym Ruchu Światło-Życie ks. Pawłem Płatkiem i animatorami.
Tymi, którzy będą nam towarzyszyć, wspierać nas, pomagać nam w kształtowaniu naszej postawy animatorskiej i razem z nami przeżywać Szkołę Animatora są:
Marta Wideł – Diakonia Formacji Diakonii
Karolina Rup – Diakonia Formacji Diakonii
Natalia Data – Diakonia Muzyczna
Tomasz Milówka – Diakonia Muzyczna
Ryszard Nejman – Diakonia Muzyczna
Po modlitwie i oficjalnym otwarciu kolejnego rocznika Szkoły Animatora, podczas, którego ks. Paweł Płatek wręczył uczestnikom certyfikaty rozpoczęcia formacji animatorskiej nasze pierwsze piątkowe spotkanie było czasem „dla brata". Zostaliśmy więc wstępnie wprowadzeni w czas Diecezjalnej Szkoły Animatora: zapoznaliśmy się z zasadami, jakimi będziemy się kierować podczas naszych sesji, poznaliśmy dokładnie genezę i znaczenie Szkoły Animatora, jej historię, założenia i cele. Ze swojej strony pracując w grupach wypisaliśmy nasze oczekiwania, przedstawiając je i zaznaczając co w tej chwili jest dla nas ważne i od czego chcemy zacząć.
Na sam koniec każdy dał się bardziej poznać – razem uczestniczyliśmy w grze o nazwie „Cebula", która pomogła nam pokazać „warstwy" jakie mamy – jest ich sporo: to nasza wrażliwość, autentyczność, zainteresowania, pragnienia, potrzeby... A to tylko niektóre z nich, które składają się na nasze człowieczeństwo i przeżywanie siebie – chcieliśmy sobie je uświadomić, by z jeszcze większym zaangażowaniem i świadomością swoich potrzeb i umiejętności realizować w sobie Nowego Człowieka.
Te pragnienia bycia „nowym" i posiadania w sobie „Nowego Życia" oddaliśmy Bogu podczas Eucharystii. Już wtedy, podczas wygłoszonego do nas słowa, nasz Moderator, ks. Paweł podkreślił jak ważne jest nasze osobiste spotkanie z Jezusem i troska o bycie w łasce, by życie z Jezusem i w Jezusie stawało się dla nas codziennością.
Dzień kolejny rozpoczęliśmy modlitwą brewiarzową. Pokrzepieni duchowo zabraliśmy się do intensywnej pracy formacyjnej. Panel przedpołudniowy obejmował konferencję ABC formacji „Ruch Światło-Życie, moje miejsce w Kościele", która wprowadziła nas w tematykę oazową. Rozpoczęliśmy naszą przygodę od poznania duchowości Ruchu Światło-Życie oraz wymagań życia wewnętrznego i wspólnotowego diakonii Ruchu Światło-Życie. Było to inspirujące, gdyż niektóre z punktów znamy bardzo dobrze – a teraz dodatkowo wiemy, że składają się na charyzmat i duchowość oazy.
Te treści w kontekście również piątkowych rozważań zgłębialiśmy podczas spotkań w małej grupie. Przypominając sobie moment przyjęcia Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela dotknęliśmy tematu relacji do Chrystusa, która jest fundamentem właściwego rozwoju modlitwy i życia chrześcijańskiego, a w dalszej perspektywie stanowi podstawę i odniesienie do posługi Animatora.
Na sam koniec pierwszego panelu w myśl słów ks. Franciszka Blachnickiego: „Życie rodzi się z życia. Tylko żywi ludzie opanowani pewną ideą, ludzie dysponujący określoną metodą i odpowiednimi środkami mogą ratować życie, mogą je szerzyć i doprowadzić do rozkwitu" poznaliśmy nowe metody aktywizujące i tworzenia małych grup, które pozwolą nam w przyszłości ubogacić spotkania w grupach i zaangażować uczestników do współdziałania. Panel ten był podzielony na dwie części: konferencję i pracę w grupie. W pierwszej części zapoznaliśmy się z ośmioma metodami, a następnie każda grupa przygotowała na wyznaczone tematy scenariusz z użyciem właśnie poznanych metod. Wyniki były zaskakujące;)
I zaskakująco szybo – trzeba przyznać - minął nam czas odpoczynku i przerwy obiadowej ;)
Nasze spotkanie popołudniowe rozpoczęliśmy Godziną Miłosierdzia i Koronką do Miłosierdzia Bożego z Aktem zawierzenia Ruchu Światło-Życie Diecezji Tarnowskiej Miłosierdziu Bożemu. Następnie spotkaliśmy się z Jezusem na modlitwie osobistej w Namiocie Spotkania, w ramach którego rozważaliśmy List św. Pawła Apostoła do Filipian, rozdział: 2,6-11.
Dobrze jest kolejne punkty dnia zaczynać modlitwą – ona nas ubogaca, daje siły i mobilizuje do dalszej pracy. Tą pracą stało się tym razem dla nas wspólne odkrywanie znaczenie posługi każdego Animatora. Na samym początku poznaliśmy ideał człowieka związany z symbolem światło-życie, a następnie przyjrzeliśmy się postawom jakie powinny cechować Animatora. Wiemy już więc, że animator to człowiek: wiernego przekazu charyzmatu, nawrócenia i modlitwy. To też człowiek Eucharystii, z której czerpie siły do posługi, posłuszeństwa i jedności. A to tylko niektóre cechy omówione przez nas i przyjęte jako nasze! Nauka bycia człowiekiem wielu pięknych postaw pięknie też wprowadziła nas w przeżywanie sobotniej Eucharystii. Podczas Mszy spotkaliśmy się z tym, od którego wszystkie te postawy czerpiemy – z Chrystusem Sługą. Naszym Zbawicielem. Opierając się na liturgii słowa Ks. Paweł wskazał nam, iż czasem w naszej drodze za Jezusem może się nam zdarzyć zabłądzić, wejść w grzech – jednak także wtedy nie przestajemy być umiłowanymi przez Boga, który walczy o nasze nawrócenie – łagodnie nas karcąc albo nawet pozwalając, abyśmy „na własnej skórze" mocno doświadczyli skutków naszych grzechów. Wszystko to czyni z miłości i nigdy nie odwołuje naszego powołania do bycia Jego „aniołami" – posłańcami dobrej nowiny dla świata.
Klimat całego dnia podkreślił pogodny wieczór.
Było głośno, było radośnie, było wspólnotowo.
To się nie zmieni!
Dzień intensywnej pracy i formacji zakończyliśmy Adoracją Najświętszego Sakramentu. W ten sposób chcieliśmy odnowić nasze zawierzenie i oddanie się Jezusowi Chrystusowi – naszemu Panu i Zbawicielowi. Był to czas modlitwy wspólnotowej, która płynęła do Pana prosto z naszych serc. Ale był to też czas modlitwy osobistej, pełnej miłości i zawierzenia. To był czas każdego z nas z Jezusem. Spotkania twarzą w twarz. Zupełnego oddania się Mu jeszcze raz. Ponowienia tej głębokiej relacji, która zrodziła się między nami, a Jezusem czwartego dnia oazy podczas I stopnia Nowego Życia. To było nam potrzebne. Przemieniło, czy może odnowiło naszą relację z Bogiem.
To sobotnie spotkanie dla każdego z nas było inne. Ale też dla każdego z nas wyjątkowe. Każdy z nas również coś tego dnia dostał... Na nowo.
Niedzielę rozpoczęliśmy wspólnie przeżytą modlitwą Jutrzni. Ten dzień pełen był treści, które pogłębiały, to, czym od piątku żyła cała nasza wspólnota, bowiem przyniósł za sobą dodatkowe treści – po śniadaniu spotkaliśmy się w małych grupach, by należycie pogłębić i zrozumieć temat Nowego Życia. Po rozważeniu Słowa Bożego każdy z nas jeszcze mocniej zdał sobie sprawę, że tylko w Jezusie Chrystusie człowiek może odnaleźć przebaczenie, dostąpić oczyszczenia i otrzymać nowe życie. Odkrywa czym jest nowe życie, które ofiaruje i daje nam Jezus Chrystus. A to dążenie do jedności z Chrystusem pogłębia wiarę w zbawczą moc Chrystusa, w Jego miłosierdzie i przebaczenie dokonane na krzyżu. Pomaga uznać w Jezusie Zbawiciela i przyjąć nowe życie w Nim i razem z Nim.
Naszą formację pierwszej sesji zakończyliśmy konferencją metody podczas której uczyliśmy się charyzmatu metody Ruchu Światło-Życie poznając koncepcję ideału Nowego Człowieka oraz metodę wychowania Nowego Człowieka.
Choć treści było sporo, to fakt spojrzenia na oazę szerzej i zrozumienia, że to wszystko, o czym słuchamy jest ze sobą bardzo spójne i tworzy jedną całość było dla nas budujące i inspirujące! Jeden krok już za nami!
Chcemy uczyć się dalej! ;)
Nasz czas Szkoły Animatora zakończyliśmy Eucharystią – zostaliśmy rozesłani do swoich domów, miejsc codziennej pracy, starań, obowiązków i odpoczynku w gronie bliskich, by tam dzielić się pokojem i pięknem, które czerpiemy od naszego Pana i Zbawiciela – JEZUSA CHRYSTUSA.
P.S. A jaki jest Animator z przymrużeniem oka? :)
Przeczytajcie sami – „Animator – kto to taki?" ;)
Oby i nasi przyszli Animatorzy mieli wszystkie te cechy ;)
an. Marta Wideł
Odpowiedzialna za Diakonię Formacji Diakonii