W dniach 11-12.09.2021 w Domu św Jadwigi odbyły się Dni Skupienia dla Kręgów Domowego Kościoła Rejonu Dębica - "Rozpal na nowo charyzmat Boży", które poprowadził Ojciec Bartłomiej Parys z Irlandii oraz nasza para rejonowa Lucyna i Robert Łoch. Serdecznie dziękujemy za głoszone słowo, życzliwość oraz wspaniałą atmosferę, którą zbudowaliście wspólnie w czasie tych dni <3 <3 Na nowo odkryliśmy wartość zobowiązań i utwierdziliśmy się w przekonaniu, że są niezbędne w dążeniu do świętości dla nas małżonków. Z powerem wkraczamy w nowy rok formacyjny! Poniżej kilka świadectw. Przeczytajcie, są piękne! <3 Choć krótkie ale treściwe.

W Domowym Kościele jesteśmy, krótko, bo zaledwie 2 lata. Dni skupienia naszego dębickiego rejonu ukazały nam i przedstawiły potrzebę bycia we wspólnocie. Wspólnocie z Bogiem. Temat zobowiązań w Domowym Kościele jest zawsze aktualny i nieskończony. Każde małżeństwo przeżywa je po swojemu. Okazuje się, że pomimo różnic w wieku, stażu małżeńskiego, stażu w kręgach, mamy, mieliśmy te same problemy co wszyscy uczestnicy dni skupienia. Każdy na innym etapie swojego życia. Najbardziej utkwiło nam stwierdzenie, że Bóg zawsze jest i na nas czeka. Nawet jeśli zapominamy o Nim, "nie przychodzimy" na spotkanie, On jest. Czeka aby wysłuchać, przytulić, pomóc, wesprzeć. I tylko tak naprawdę od nas samych (samych w przypadku Domowego Kościoła, mamy na myśli małżeństw - męża i żony) zależy jak i kiedy damy poprowadzić się Jezusowi.
Ania i Łukasz

Jesteśmy z mężem w DK ok 14 lat. W ostatnim czasie czułam, że spotkania w kręgu nic nie wnoszą do mojego życia. Byłam zniechęcona i zmęczona monotonią spotkań. Trudno było mi się zmusić do uczestnictwa i aktywnego udziału w spotkaniach kręgowych. Na dni skupienia wybrałam sie zachęcona przez męża i małżeństwa z kręgu. Pomyślałam, że fajnie będzie się nimi spotkać, pogadać i pośmiać. Miła atmosfera wytworzona przez parę rejonową Lucynkę i Roberta oraz ojca Bartka, konferencje, modlitwa i spotkanie w grupie, oraz spotkanie małżeństw z innych kręgów z którymi tak dawno się nie widzieliśmy, sprawiły, że poczułam się jak w rodzinie. Doznałam na nowo ogromnej radości bycia we wspólnocie małżeństw oraz dzielenia się smutkami i radościami oraz dzielenia się chwilami osobistego doświadczenia Boga. Jednak w drugim dniu, podczas Namiotu Spotkania słowa które usłyszałam dały mi światło na dalsze życie: "...przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie... Weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii..." Te słowa Pan skierował do mnie i wiem, że On da mi ..."ducha mocy i miłości i trzeźwego myślenia" abym rozwijała moją dojrzałość chrześcijańską i umiała dzielić się Miłością z innymi.
Ula żona Sławka

Dni skupienia, w których nam dane było uczestniczyć w ostatni weekend oboje z mężem uważamy za wielki dar. Po czasie pandemii i odizolowania zauważyliśmy, że w naszym kręgu, ale i małżeństwie wkradł się taki marazm i brak świeżości. Dopiero te rekolekcje choć krótkie, ale jakże treściwe, ożywiły nasze serca i pobudziły na nowo zapał, by dawać świadectwo, pociągać innych do Boga i ewangelizować w duchu miłości nie tylko osoby w swoim otoczeniu, ale także wyjść z własnej strefy komfortu i dać świadectwo łask jakie otrzymaliśmy. Bardzo osobiście dotknęło nas słowo Ojca Bartka, że Pan Bóg nigdy nie powie, że nie ma dla nas czasu, zawsze jest dostępny, tylko od nas zależy czy chcemy być z Nim w zasięgu i zapraszać go do każdej sfery naszego życia. Druga rzecz, która nas dotknęła, to uświadomienie, że podczas sakramentu bierzmowania otrzymaliśmy takie same dary Ducha Świętego jak apostołowie w wieczerniku i tylko od naszej wiary zależy jak te dary się w nas urzeczywistnią. Oboje z mężem na nowo naładowaliśmy akumulatory, z nowym zapałem spojrzeliśmy na nasze małżeństwo i rodzinę, pragniemy bardziej angażować się w życie naszego kręgu i wspólnoty, pielęgnować naszą miłość i przyjąć to, co Pan Bóg dla nas przygotował. Za wszystko chwała Panu!
Asia i Janek