Zastanawiałam się, jak napisać relację z Rabanu – szczegółową?
A może w wielkim skrócie?
Jestem pod ogromnym wrażeniem, gdy przypominam sobie weekend z Rabanem.
I może dlatego tym razem zupełnie inaczej.
Refleksyjnie...
Mówi się, że mamy takie, a nie inne czasy. Że wszystko jest podłe, wszędobylska obojętność nas dopada, samotność ludzi już dawno przekroczyła wszystkie możliwe wskaźniki. Mówi się, że życzliwości należy „szukać ze świecą w ręku" – a i tak jej nie znajdziemy. Mówi się... Tak, to prawda. I prawdą też jest, że mówi się źle o młodzieży. I wszystkie te narzekania (zresztą słuszne, czy nie) najczęściej dotykają uczniów klas gimnazjalnych, czy szkoły średniej.
Może więc pora najwyższa zadać sobie pytanie: Czy oby na pewno młodzi ludzie są tacy źli? A jeśli to nieprawda? Jeśli w naszej młodzieży jest potencjał, radość, nieodkryte dotąd złoża energii, którą można wykorzystać? Może warto spojrzeć na nich bez szufladkowania, bez dystansu, bez stawiania ultimatum, a jedynie, co zrobić to uwierzyć w nich i uwolnić ich potencjał. Dać im pole do działania. Co wtedy się stanie?
Wtedy staną się rzeczy niesamowite! Przerastające nasze oczekiwania. Wiem, bo patrzę, obserwuję, interesuję się i doświadczam życia między ludźmi młodymi. A na potwierdzenie swojej tezy mam dowód rzeczowy. „Oazowy Raban do kwadratu" Ruchu Światło-Życie. To wielkie święto młodych, którzy spotykają się by być razem – we wspólnocie i blisko Boga.
Fenomenem tego wydarzenia są: działanie, modlitwa, zabawa, wartości – to razem zmieszane wywołuje istne szaleństwo, niezwykły entuzjazm i pragnienie lepszego życia. W październiku „Raban" odbył się po raz 16. I po raz 16. wydarzenie to pokazało młodych zupełnie w innym świetle. Odsłoniło ich „prawdziwe oblicze". Pokazało twarze pełne wzruszeń, skupienia, wdzięczności, miłości do drugiego człowieka i Jezusa. Ludzi zachwyconych młodością i odrzucających „byle jakie" myślenie. Ludzi o wielkich sercach.
Podsumowując: „Prawda" o młodych okazuje się nieprawdą.
Wniosek? Warto inwestować w młodych. Dawać im przestrzeń, zachęcać i wspierać w dobrym. Oni są naszą nadzieją! Bez żadnej pompy! To MY kiedyś!
Marta Wideł
Odpowiedzialna za Diakonię Formacji Diakonii
Zapraszamy do galerii zdjęć na profilu naszego EFEZU - TUTAJ