W piękne niedzielne popołudnie 08 grudnia 2013 r. w parafii św. Jana Nepomucena w Bochni odbył się Adwentowy Dzień Wspólnoty Ruchu Światło Życie dla rejonu bocheńskiego. Tematem naszego spotkania było hasło: „Narodzić się na nowo przez Słowo Boże".
W Dniu Wspólnoty brały udział rodziny Domowego Kościoła z całego rejonu wraz z dziećmi, para diecezjalna Alicja i Marek Machajowie a także jeden przedstawiciel młodzieży z parafii WNMP w Nowym Wiśniczu (łącznie z dziećmi około 75 osób).
Spotkanie rozpoczęliśmy zawiązaniem wspólnoty w dolnym kościele, gdzie pomimo początkowego chłodu, bardzo gorąco przywitał nas ks. Kamil Bachara w towarzystwie moderatora rejonowego DK ks. Bogusława Tokarza. Słowa powitania skierował do nas również ks. proboszcza Kazimierz Kapcia, który cieszył się, że w swojej parafii może gościć Ruch Światło-Życie wraz z Domowym Kościołem i podkreślił, że rodziny z DK są bardzo dużym wsparciem dla kapłanów, a także wzorem do naśladowania w dobie sekularyzacji całego społeczeństwa.
Następnie zaproponowaliśmy wszystkim uczestnikom DW przyłączenie się do ogólnopolskiej „Akcji WWW – Wierzę. Wspieram. Wzmacniam." mającej na celu wzmożoną modlitwę w intencji kapłanów w dniach od 8 do 15 grudnia 2013 r. Zewnętrznym znakiem modlitewnej łączności z kapłanami były przypięte do ubrań biało-żółte wstążki.
Po powitaniu i modlitwie do Ducha Świętego, krótkie wprowadzenie w temat Dnia Wspólnoty, przygotowujące do spotkania w grupach, w kontekście narodzenia z Ducha, a narodzenia z Ciała, przedstawił ksiądz Bogusław Tokarz. Zwrócił On uwagę, że temat DW stał się jakby bezpośrednim przygotowaniem do Narodzenia Chrystusa w naszych sercach.
W małych grupkach dzieliliśmy się fragmentem Ewangelii św. Jana, a potem nastąpiła katecheza dotycząca Słowa Bożego, którą przedstawił ks. Kamil Bachara. W katechezie ksiądz zwrócił uwagę na fakt, że do współczesnego człowieka dociera dziennie tyle słów ile pod koniec XIX w. docierało przez cały rok. W jaki sposób przez ten szum medialny może przemówić do nas CHRYSTUS? Czy dajemy mu szansę, aby skierował do nas Dobra Nowinę. Gdzie u mnie jest Pismo święte? Gdzie jest jego miejsce? Czy karmię się systematycznie Słowem Bożym?
Pytania, które skierował do nas ks. Kamil stały się swoistym rachunkiem naszego zaangażowania w znajomość Pisma św. i korzystania z niego jak z codziennego pokarmu.
Na zakończenie katechezy ks. Kamil przedstawił 5 obowiązków, które powinniśmy spełniać wobec Biblii:
1. Słuchanie Pisma św.
2. Czytanie Pisma św.
3. Studiowanie i zgłębianie Pisma św.
4. Uczenie się niektórych fragmentów Pisma św. na pamięć.
5. Posłuszeństwo Słowu Bożemu.
Aby żyć Słowem Bożym, powinniśmy wypełniać wszystkie te warunki, a szczególnie ostatni. Dowodem na to, jak ważne jest posłuszeństwo, było porównanie go do roli kciuka u ręki jaką spełnia on, gdy chcemy utrzymać Biblię jedną dłonią. Bez niego nie jest to możliwe, „wszystko się sypie". W naszym życiu jest podobnie. Od posłuszeństwa i wierności Słowu Bożemu, zależy nasze życie duchowe.
Kolejnym punktem naszego spotkania była „Godzina świadectw" podczas której nasi bracia i siostry dzielili się przeżyciami związanymi z życiem Słowem Bożym i odwagą radosnego głoszenia Słowa Bożego naszym bliźnim. Świadectwa przeplatane były śpiewem, prowadzonym przez Ewę i Marysię. Na zakończenie godziny świadectw odmówiliśmy Modlitwę do Niepokalanej Jutrzenki Wolności.
Następnie udaliśmy się do Kościoła, gdzie przed Mszą Świętą w obecności Chrystusa Eucharystycznego w „Namiocie Spotkania" rozważaliśmy fragment z Księgi Psalmów.
O godz.17.30 wspólnie z parafianami uczestniczyliśmy w Eucharystii, której przewodniczył ks. Marek Mierzyński - rejonowy moderator Ruchu Światło Życie wraz z ks. proboszczem.
Po Eucharystii z radosnymi sercami udaliśmy się na agapę, gdzie w atmosferze radości i miłości delektowaliśmy się wspólnotą, a przy okazji także gorącą herbatą, kawą i pysznymi ciastami.
Panu Bogu dziękujemy, za możliwość wyciszenia się w pędzie naszego codziennego życia i szczególnego zwrócenia na Słowo Boże. Odpowiedzialnym dziękujemy za wspaniałą organizację DW, a wszystkim uczestnikom za czynny udział.
Chwała Panu!!
Ewa i Wojciech Grelowie
„Narodzić się na nowo przez Słowo Boże" – czy Słowo Boże jest radością twego serca?"
To pytanie, na które odpowiedź dojrzewa w sercu człowieka niejednokrotnie przez całe życie. I tak naprawdę jest wyznacznikiem naszej wiary, jest też odpowiedzią na pytanie „czy wierzymy w Boga i czy wierzymy Bogu?- bo wbrew pozorom to bardzo istotna różnica.
„Narodzić się na nowo" – a więc odrzucić to co stare, niewłaściwe, a często i złe...ale jak to praktycznie zrobić?
Słowo Boże jest tym , co pozwala odrodzić się, ono może przemienić człowieka i jego życie. „Wiara rodzi się ze słuchania" ale Słowo Boże wysłuchane, czy przeczytane nie zdziała cudu, jeżeli nie zostanie wprowadzone w życie, pozostanie „uśpione", a więc nie będzie „narodzin".
W moim życiu Słowo Boże przenika codzienność, w Nim odnajduję odpowiedź na nurtujące mnie pytania, to Ono utwierdza mnie w przekonaniu, że Bóg mnie naprawdę kocha i troszczy się o mnie nieustannie.
Ktoś może powiedzieć to nie takie proste, a poza tym, gdy człowiekowi wiedzie się w miarę dobrze, wszystko jest w porządku. To prawda, nie jest łatwo zaufać i uwierzyć Bogu, gdy przychodzą trudne doświadczenia, ale to jest możliwe. Pan Bóg nigdy nie obiecywał, że będzie nam łatwo i przyjemnie, gdy pójdziemy za Nim.
Ale ja wiem, że On troszczy się o mnie tak samo w radości, jak i w cierpieniu, przychodzi ze swoją pomocą i błogosławieństwem na różne sposoby, również przez Swoje Słowo. To Bóg daje łaskę poznania Jego miłości, to On daje siłę, by podjąć trud powstawania i przezwyciężania trudności, i to On daje światło potrzebne do właściwego odczytania Słowa. Bóg kieruje swoje Słowo wprost do serca człowieka, aby go podnieść na duchu, pokrzepić, by nieustannie było potwierdzeniem Jego troski o mnie.
To nie są puste słowa, czy wytarte frazesy – to jest rzeczywistość mojego życia, czasem w cieniu krzyża ale i ogromnej radości.
Wiem, że przez różne, czasem nawet przykre dla mnie przeżycia Bóg okazuje mi swoją Ojcowską Miłość. Daje mi poznać swoją nieustanną opiekę i przeświadczenie, że
Nigdy mnie nie opuszcza. Czuję się umiłowanym dzieckiem Boga, zatem „cóż może uczynić mi człowiek?"
To Bóg daje mi poznać, że z każdego smutku, trudu i cierpienia jest w stanie wyprowadzić dobro. Jeśli w to wierzę, że taka jest Jego wola, moją rolą jest zaufać bezgranicznie. Ja sama tak niewiele mogę osiągnąć, mimo wielkich wysiłków i starań.
To On potrafi wszystko uporządkować i najlepiej zadba o moje sprawy – mam tego dowody w całym swoim życiu.
Bardzo staram się słuchać codziennie Boga przychodzącego w Słowie, przyjmować Go do swojego serca i wprowadzać w życie jego podpowiedzi na każdy dzień.
Czasem jest mi bardzo ciężko, ale nie poddaję się bo wiem, z całym przekonaniem popartym doświadczeniami mojego życia, że nie zostawi swojego dziecka, i że zawsze zatroszczy się o mnie i przyjdzie ze swoją łaską.
Jest tylko jeden warunek – ponieważ Bóg w swojej wszechmocy jest bardzo subtelny i pokorny wobec człowieka, dlatego nie ogranicza mojej wolności i czeka, aż Go poproszę. Dlatego doświadczam jego mocy tylko wtedy, kiedy mu pozwolę wejść w swoje życie. Jeżeli zostawię coś „tylko dla siebie", jakąś cząstkę, gdzie nie będzie bezwarunkowego miejsca dla Boga, to żałosny tego rezultat jest łatwy do przewidzenia. Tylko On potrafi wszystko uporządkować i najlepiej zadba o moje sprawy.
Wierząc Jego Słowu – mogę oddać mu wszystko i dopiero wtedy jestem naprawdę szczęśliwa, gdy ufam, że wszystko co mi przygotował prowadzi do radosnego spotkania z Nim w wieczności.
Chwała Panu!
Jola Krasoń
„Narodzić się na nowo'' - takie słowa towarzyszyły wszystkim którzy przybyli do parafii św. Jana Nepomucena na rejonowy dzień wspólnoty ruchu Światło – Życie.
Spotkanie było bogate w treści i dla ciała i dla ducha. Po krótkim zawiązaniu wspólnoty i wprowadzeniu do pracy w grupach nastąpił czas żeby pomodlić się i podzielić fragmentem z pisma św., a przede wszystkim zadać sobie pytanie – czy Słowo Boże jest radością twego serca?
Po spotkaniu w grupach wysłuchaliśmy katechezy ks. Kamila dotyczącej słowa Bożego. To co na pewno każdy zapamiętał, a dotknęło i mnie to pięć obowiązków dotyczących Biblii.
Ksiądz mówił o tym że:
1. Pismo św. należy słuchać.
2. Pismo św. należy czytać.
3. Rozważać studiować i pogłębiać wiedzę na jego temat.
4. Uczyć się go na pamięć.
5. Być mu posłusznym.
Przeczytany na koniec wiersz Romana Brandstaettera pt. „Biblio ojczyzno moja", bardzo wzruszył wszystkich uczestników spotkania i przypomniał o miłości i potędze Biblii i do Biblii. Świadectwa kilku uczestników dnia wspólnoty jeszcze bardziej utwierdziły nas w przekonaniu, że Pismo św. działa w naszym życiu.
Podczas Eucharystii, która kończyła Dzień Wspólnoty wszyscy wysłuchaliśmy pięknej pieśni - modlitwy Akathistos, którą przez młodzież parafii, została uwielbiona Matka Boża Niepokalana, w dzień swojego święta.
Po uczcie duchowej odbyła się agapa.
Wszystkim organizatorom dnia wspólnoty serdeczne podziękowania.
Chwała Panu
Dorota i Piotr Rogusz