Kolejna edycja „Oazowego Rabanu do kwadratu", która odbyła się w naszym Domu Rekolekcyjnym EFEZ w dniach 4-6 marca 2016 roku była poświęcona tematyce Krzyża i w pełni miała wymiar wielkopostny. Jak przestało na te spotkania do posługi stanęła wspaniała i liczna diakonia: 11 Animatorów na czele z Moderatorem Diecezjalnym Ks. Pawłem Płatkiem, a do EFEZU – jak zawsze – przyjechali młodzi z całej diecezji. Grupa 75 osób wypełniła dom „po brzegi", by w atmosferze skupienia i modlitwy przeżywać swoje małe rekolekcje.
Już od piątkowego wieczoru czuło się inną niż zawsze atmosferę na naszej Oazie Modlitwy. Kolacja, zawiązanie wspólnoty, szkoła śpiewu i rozpoczęcie długiego wieczoru modlitewnego, jak się okazało – potrzebnego każdemu z nas – było wprowadzeniem w wymiar pokutny naszego spotkania. W tym wieczorze bowiem był czas, aby zaczerpnąć ze źródła Bożego Miłosierdzia w Sakramencie Spowiedzi Świętej, wspólnie przeżyć nabożeństwo pokutne oraz modlić się za siebie nawzajem podczas sprawowanej Eucharystii. Jej zwieńczeniem stało się przyjęcie Pana Jezusa w Komunii Świętej – od samego początku naszych rekolekcji Jezus stał się dla nas Bogiem Bliskim...
Sobotę rozpoczęliśmy modlitwą poranną, prosząc Pana Boga o dobre przeżycie dnia i OM oraz polecając wstawiennictwu Matki Bożej nasze plany i zamiary – by się nami opiekowała.
Cały dopołudniowy panel rozpoczęła konferencja Moderatora Ks. Pawła pod tytułem „Wielki Tydzień-Wielka Decyzja, czyli czym jest Triduum Paschalne". W ten sposób w bardzo przejrzysty i piękny sposób Ks. Paweł wytłumaczył nam i uwrażliwił na najważniejsze wydarzenia w czasie roku liturgicznego. Zwrócił nasza uwagę na istotne treści każdego z tych najświętszych dni i mocno podkreślał, by przeżyć je tak, jak należy – w nastroju wyciszenia, skupienia, zgłębiania tego, w co włącza nas w te dni Pan Bóg Zbawiciel.
Konferencja stała się wiec wprowadzeniem w tematykę spotkania w grupach z Animatorem. Każdy z nas musiał odpowiedzieć sobie na pytanie o Jezusa – czy Chrystus jest moim bohaterem?
Na samym początku więc próbowaliśmy uświadomić sobie: kto to jest bohater i czym jest bohaterstwo, by zaraz potem podzielić się ze sobą przemyśleniami na temat:
Ta podstawa pozwoliła nam spotkać się ze Słowem Bożym, by doświadczyć Jezusa i Jego mocy oraz troski o człowieka – troski pełnej miłości, oddania i odpowiedzialności za każdego z nas. Rozważaliśmy więc teksty mówiące o cudzie w Kanie Galilejskiej, wskrzeszeniu Łazarza, kroczeniu po wodzie, rozmnożeniu chleba, przemienieniu na górze Tabor, chrzcie i ukrzyżowaniu.
Całość spotkania pozwoliła każdemu z uczestników podzielić się świadectwem i odpowiedzieć na pytania:
Tę myśl, podczas skierowanego do nas słowa kontynuował ks. Bartosz Chęciek z Nowego Wiśnicza, który przyjechał odwiedzić uczestników Rabanu, by wspólnie z nimi modlić się podczas Eucharystii. Zaznaczył, że człowiek, który przyjmuje Jezusa do swojego serca rozpoczyna Nowe Życie i to właśnie ten czas – okres Wielkiego Postu jest dobrym momentem, by wejść na drogę nawrócenie i stać się Nowym Człowiekiem wyzbywając się tego, co stare. Wiemy bowiem, że stary człowiek to człowiek oddzielony od Boga, żyjący w grzechu, niezdolny do wchodzenia w relacje, rozbity wewnętrznie, zamknięty w swych egoistycznych celach. Nowy człowiek zaś jest świadomy swojej godności jako osoby, swoje życie podporządkowuje Bogu, czyni z siebie bezinteresowny dar, tzn. dzieli się swoim czasem, zdolnościami z innymi ludźmi. Wychowanie nowego człowieka polega na rozwijaniu i doskonaleniu w sobie miłości agape – czyli bezinteresownej miłości. W jego życiu zachodzi jedność pomiędzy prawdami uznawanymi za słuszne, a tymi, według których postępuje. To człowiek prawdziwie wolny. Wzorami nowego człowieka są dla nas Jezus i Maryja. Takimi ludźmi właśnie chcemy być!
Jak zawsze po intensywnej pierwszej części soboty czas poobiedni przeznaczyliśmy na odpoczynek i regenerację sił. Jedni spędzali go na świeżym powietrzu grając w piłkę czy spacerując, drudzy w Efezie układali puzzle lub prowadzili rozgrywki bilardowe, jeszcze inni śpiewali, rozmawiali, czy po prostu w swoich pokojach odpoczywali. To czas zupełnie wolny – każdy może spędzić go „po swojemu" – tak by wypoczętym podjąć wyzwania rekolekcyjne, które czekają go popołudniu.
A nas czekała niezwykła Droga Krzyżowa. Musicie wiedzieć, że od samego początku wielkopostnej Oazie Modlitwy towarzyszyły dwa bardzo ważne znaki: obraz bł. Karoliny Kózkówny (diecezjalnej patronki przygotowań do Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016) i kopia Krzyża ŚDM. I to właśnie te znaki prowadziły nas przez drogi Czchowa podczas rozważania kolejnych stacji drogi krzyżowej, której przejmujące hasło „Miłość na śmierć nie umiera" pozwoliło nam skupić się na Chrystusie pełnym miłości i dojść do pewności, że to, co przydarzyło się MIŁOŚCI w czasie naszej drogi jest największym dowodem Bożego Miłosierdzia i ukochania ludzi. Bo dzięki śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa mamy po co żyć. Rozważając poszczególne stacje i niosąc Krzyż samemu – jak Jezus – bo każdy miał taką możliwość doświadczyliśmy, że rzeczywiście kochamy i nie umrzemy. I mamy też tę pewność, że nie umrą ci, których naprawdę kochamy. A symbol krzyża ŚDM i rozważane teksty połączone z historią pielgrzymowania symboli ŚDM przeniosły nas do miejsc, gdzie ten KRZYŻ już stał... Pozwoliły spotkać ludzi, którzy już pod tym KRZYŻEM stali... Wzbudziło w nas pragnienie spotkania tego KRZYŻA... Już niebawem w Krakowie... By znów – jak tu w naszej wspólnocie, spotkać się we wspólnocie ludzi młodych z całego świata i razem – ramię przy ramieniu – znów ten sam KRZYŻ adorować...
Po powrocie z modlitwy i kolacji kolejnym punktem programu połączonym z odpoczynkiem był seans filmowy. Zaproponowano nam, by w kontekście tematyki naszego Rabanu oglądnąć wspólnie film pod tytułem „Bóg nie umarł". I również ten film stał się swoistego rodzaju rozważaniem naszego rozumienia wiary, przyglądnięciem się swojemu postępowaniu i postawieniu sobie odpowiedzi na pytania: czy w trudnych, życiowych sytuacjach potrafię przyznać się do Chrystusa? Czy nie rezygnuję zbyt łatwo z wiary i głoszenia jej innym? Czy wierzę prawdziwie, że Bóg nie umarł?
Film poruszający i piękny – nam wszystkim – tym którzy oglądali go po raz pierwszy i tym, którzy już go znali przypomniał, że BÓG JEST DOBRY! I że jesteśmy zanurzeni w tym DOBRU – przez Miłość Chrystusa do każdego z nas!
Sobotni dzień zakończyliśmy u Pana Jezusa. Spotkaliśmy się w kaplicy, by adorować Krzyż. Ten Krzyż, dzięki któremu możemy żyć na wieki i ten symbol ŚDM, który towarzyszy ludziom młodych na ich drogach życia.
Przyszliśmy więc pod Krzyż Chrystusowy, aby zapatrzeć się w Niego i w święte dzieło odkupienia świata, które na nim się dokonało. Chcieliśmy spędzić czas sam na sam..
Tylko człowiek i tylko krzyż...
I wpatrując się w zaciszu kaplicy w ten wymowny znak Chrystusa modliliśmy się do naszego Pana i Zbawiciela, by przyszedł i umocnił naszą wiarę, dał głęboką nadzieję i nauczył prawdziwie kochać. I wiemy po tej modlitwie, że dla naszych serc poranionych, obciążonych grzechem, zniewolonych, On – Jezus Chrystus ma Dobrą Nowinę! Mówi „Nie lękaj się! Bo ja Jestem z tobą! Ja, który jestem miłością! Pośród ciemności moje światło zajaśniało dla ciebie właśnie poprzez krzyż – i to jest światło Mojej Miłości objawione na krzyżu: moja Miłość szuka ciebie, szuka każdego, kto się zgubił, każdego, kto Mnie pragnie, a jeszcze Mnie nie poznał".
Mamy więc pewność: Miłość miłosierna nie może więc być spokojna, dopóki choć jeden z jej przyjaciół jest chory, zraniony, cierpiący. Miłosierdzie nie może wytrzymać na miejscu. Nie może pozostać bierne. Musi działać. Nie ma mowy, żeby kogoś zostawić w mocy śmierci!
Na sam koniec modlitwy każdy z nas mógł chwile pobyć na adoracji osobistej blisko krzyża i złożyć pod krzyżem swoją prośbę w intencji której następnego dnia Moderator Rabanu ks. Paweł Płatek odprawił Mszę Świętą.
To sprawiło, że ten dzień był naprawdę niezwykły!
Niedzielny poranek przywitaliśmy w kaplicy na modlitwach, po których nastąpił czas podsumowania naszego weekendowego spotkania. Wspólnie z Animatorami w grupach mieliśmy więc czas, by podzielić się doświadczeniem wspólnoty i przeżytych chwil - zarówno w wymiarze zupełnie ludzkim: naszych spostrzeżeń, radości, trudności, które pojawiły się na drodze formacji, jak i w wymiarze duchowym: modlitwy, spotkania osobistego z Panem Bogiem, wewnętrznej przemiany. To był bardzo bogaty czas, który zakończyliśmy osobistym wyznaniem wiary, napisanym na podstawie rozważanych fragmentów Pisma Świętego. Zaakcentowanie wiary i odwagi w przyznawaniu się do Chrystusa jeszcze mocniej uświadomiło nam, jak ważna jest osobista relacja do Jezusa.
Tej relacji doświadczyliśmy podczas sprawowanej na koniec „Oazowego Rabanu do kwadratu" Eucharystii, podczas której ksiądz Paweł modlił się szczególnie w naszych intencjach i my w tych osobistych intencjach przyjęliśmy Komunię Świętą.
Na koniec chcemy Wam powiedzieć:
Każdy Raban jest ważny dla tych, którzy w nim uczestniczą.
Każda Diakonia posługująca podczas OM-u jest ważna, bo dając świadectwo bycia przy Chrystusie uczy nas ludzi młodych, że życie z Jezusem jest życiem pięknym.
Każda posługa kapłana jest ważna – pozwala spotkać się z Bogiem Miłosiernym i doświadczyć Go w Eucharystii.
Każdy uczestnik Rabanu jest ważny – Pan Bóg nie przysyła go tam przypadkowo – ma dla niego plan, dzięki któremu jego życie staje się wyjątkowe: spotyka osobiście Boga.
Chcemy, by i dla Was wszystkich, którzy to czytacie te rekolekcje były ważne – by tak jak nas – ubogacały i Was i Wasze wspólnoty.
To może w takim razie do zobaczenia w dniach: 20-22 maja? :)
Z modlitwą i życzliwością...
Uczestnicy wielkopostnego Rabanu 3.3 :)
Zapraszamy do oglądnięcia (i polubienia:) zdjęć z Rabanu 3.3 → TUTAJ